Naprawdę podziwiam takich jak @lanhubiji, którzy niezależnie od rynku ciągle pomagają w zrozumieniu ETH. 4800 i 80, to naprawdę wiara w narrację ETH, ale ja nie potrafię tego zrobić. Jednak jeśli jesteś nowym inwestorem, który wszedł na rynek w tej rundzie lub nawet w tym roku, to sugeruję, abyś nie miał takiej wiary w jakąkolwiek kryptowalutę, w tym BTC. Dlaczego? 1. Niezależnie od tego, co mówią inni "jeszcze wcześnie", twoje punkty wejścia nie są już wczesne. Przyszłość może być wyższa, ale obecnie to fakt, że jesteśmy na historycznych szczytach. 2. Wczorajszy niesamowity wzrost ETH oraz słabość BTC w tym samym czasie pokazują, że fundusze wyraźnie przesuwają się w stronę spekulacji na ETH, co jeszcze bardziej podkreśla, że logika "BTC jest dobry, więc ETH też będzie dobry" lub "jeśli ETH rośnie, to altcoiny też rosną" jest naiwna. Obecny rynek oparty na podstawowych ocenach nie ma dużego znaczenia, głównie liczy się opinia liderów. To nie ma związku z masowym przyjęciem stablecoinów, uznaniem ETH przez instytucje jako światowego rejestru, ani tym, czy jest to wynalazek na poziomie cywilizacji ludzkiej. 3. Nie handlujemy zmianą wyceny ETH, ale oczekiwaniem na deprecjację walut fiducjarnych i piramidą Ponziego DAT. Dlatego, gdy przychodzi czas na działanie, działaj, a gdy przychodzi czas na TP, rób TP. Ostatecznie, dla każdego tradera, każda aktywa to w zasadzie tylko cena.