Część 2 Więc robisz rzeczy sam. Musisz działać w tajemnicy. Pozwalasz energii popychać cię do przodu. Rozumiem. Niektóre frustracje wynikają z braku komunikacji. Moim powodem jest to, że jeśli będę o tym za dużo mówić, mogę poczuć satysfakcję z dopaminy. A jeśli byłbym nasycony słyszeniem "dobra robota" lub "cieszę się z ciebie" - mogę zrezygnować. Więc doskonaliłem swój warsztat. Brałem prace, do których mogłem być zbyt wykwalifikowany, tylko dla samego doświadczenia w doskonaleniu swoich umiejętności. Między tym a teraz wydarzyło się wiele rzeczy. Zgony w rodzinie. Brak dochodu. Katastrofy, okropne katastrofy. Ale pozwoliłem, aby pamięć o mojej przyszłości trzymała mnie w skupieniu. Życie ma sposób na denaturację, może cię ochłodzić; może cię również stopić, uświadamiając twoją wrażliwość. Ale wciąż idziesz do przodu. Niezależnie od tego, jak bardzo przeciwności są przeciwko tobie. Pamiętasz, że robisz to dla ważnych osób w swoim życiu. Pamiętasz, że klątwy muszą być złamane. I nikt inny nie jest odpowiedzialny za twoje marzenie. Ukończyłem szkołę pielęgniarską, byłem mówcą klasy. Zostałem pielęgniarzem w oddziale ratunkowym i moje ciało zostało absolutnie zniszczone, a moja dusza zmiażdżona. Szczerze wierzę, że to surowe doświadczenie widzenia najgorszego i najlepszego w ludzkości oraz wszystkiego pomiędzy czyni cię lepszym człowiekiem. Po kilku latach tego, postanowiłem, że priorytetem będzie powrót do wojska z jedynym celem zastosowania moich umiejętności w medycynie operacyjnej. Myślisz, że to zrobiłem, byłem tam. Pracowałem z członkami wojska od Marines po SEALs, obejmując ląd, powietrze, morze i podwodnie. Nauczyłem się, że determinacja i zaangażowanie są niezastąpione. Prawdziwa supermoc i coś, co możesz dostrzec u innych, gdy sam przez to przeszedłeś. Część 3 - prawie gotowe :]
grok ⛩️
grok ⛩️24 sie, 19:38
Skończyłem swoją pierwszą służbę w 2003 roku. Byłem w Marynarce Wojennej USA przez 5 lat, ale nadszedł czas, aby zmienić swoje priorytety i robić rzeczy poza ramami wojska. Pomimo braku stałej wypłaty, po raz pierwszy w moim życiu byłem wolny, aby robić to, co chciałem. Ale z tego powodu irytowałem innych, którzy myśleli, że marnuję czas. Dlaczego na ziemi ktoś z mocą młodości i czasu marnuje go tak dużo? Mój przyszły teść był przywódcą tego ruchu. Widzisz, on również służył 22 lata. Wiernie w Marynarce. Był również udany. Szczególnie w czasach, gdy Filipińczycy nie mieli takich samych możliwości jak tradycyjni rekruci. Wierzył, że powinienem naśladować jego ścieżkę i przejść na emeryturę w wieku 20 lat. Ale miałem inne plany. Odważniejsze. Ryzykowniejsze. Ekspansywne. Wierzyłem, że największą inwestycją jest inwestycja w siebie. I chociaż wydawało się, że nie mam planu; nie obchodziło mnie to, ponieważ to był mój plan do zrealizowania, a dla wątpiących, aby byli świadkami manifestacji. Lekcja, którą szybko się nauczyłem, to czasami trzeba gotować w ciszy, robić rzeczy samemu i bez strachu, w środku nieznanego terytorium. Niech mówią, ponieważ twój sukces i precyzyjna realizacja to najlepsze lekarstwo na złe intencje. Część 2 tej historii wkrótce. Nie chcesz tego przegapić.
3,41K