Założenie książek z serii Ring of Fire polega na przeniesieniu nowoczesnego miasteczka w Zachodniej Wirginii do XVII wieku w Europie, a ja czerpię sporo przyjemności z tej alternatywnej historii. Nie są dla każdego; pierwsze kilka rozdziałów trzeciej książki koncentruje się na wypadku przemysłowym w rafinerii ropy naftowej zbudowanej z technologii XVII wieku, co prawdopodobnie nie spełnia literackich standardów wielu osób. Poza tym, że są zabawne, uważam je za wartościowe. Oczywiście chodzi o moc technologii, ale także o organizację i ideały, a także wskazuje na obszary wysokiej kompetencji istniejące w każdym czasie i miejscu.
32,73K