Myślę, że gdzieś po drodze, i to dość niedawno pewna tajemnicza grupa ludzi zdała sobie sprawę, że którykolwiek kraj, który zbuduje najwięcej mocy obliczeniowej w tym momencie, wygrywa grę o AGI, a stawką jest przyszłość cywilizacji ludzkiej. Możesz kopiować/kradnąć algorytmy, ale nie możesz kopiować/kradnąć mocy obliczeniowej. Pozornie "circular AI economy" jest wynikiem, a także mechanizmem, i otrzyma pełne wsparcie państwa, jeśli/kiedy zajdzie taka potrzeba. I Stany Zjednoczone wygrają. Dzięki za grę.