Zaczynam to widzieć wszędzie, plan na podział (oczywiście nie ogranicza się do bitcoina): 1) Zidentyfikuj grupę, którą chcesz podzielić. 2) Zidentyfikuj jeden temat, w którym już się nie zgadzają. (celuj w 50/50) 3) Udawaj jedną stronę i powiedz coś tak skandalicznego, że nawet dla twojej własnej strony jest to ekstremalne. 4) Kiedy ktoś z drugiej strony odpowiada wrogo, zwróć na to uwagę i przedstaw to jako agresję wobec całej twojej strony. 5) Teraz twoja strona jest zła i odpowiada wrogo na początkową zniewagę. 6) Zwróć uwagę na tę odpowiedź i przedstaw *tę* zniewagę jako agresję wobec drugiej strony. 7) Teraz obie strony są przekonane, że druga strona jest złośliwa. A podział staje się samonapędzający. Możesz dostrzec, kto celowo wprowadza w błąd, zwracając uwagę na to, kto mówi rzeczy, które wydają się ekstremalne nawet dla grupy, do której należą. Musisz powstrzymać się od niegrzecznej odpowiedzi, ponieważ zostanie to przedstawione jako sposób na szerzenie podziału. Osobiście blokuję takich ludzi, ponieważ nie jest łatwo zachować zimną krew. Ale musisz również powstrzymać się od obrony kogoś ze swojej grupy, kto się tak zachowuje. I pamiętaj. W porządku jest się nie zgadzać i nadal żyć razem, nie da się zgodzić na wszystko, i to jest w porządku.

Również zapytałem ChatGPT... i jego odpowiedź jest dość odkrywcza.