To był rok, aby zająć się dwoma z trzech podstawowych winowajców naszych obecnych problemów z kosztami życia — tym, co rząd wydawał/drukował podczas i po COVID oraz Obamacare — a w prawdziwie GOP-owym stylu nie zajęliśmy się zasadniczo żadnym z nich. A tym, którym się zajmujemy, inwazją, jest ciągle zablokowane w sądach. Tym samym sądom, na których teraz polegamy, aby orzekły na naszą korzyść w naszych nowych gerrymanderowanych okręgach, abyśmy mogli mieć nadzieję na utrzymanie Izby w przyszłym roku. Bo jeśli tego nie zrobimy, wiele z prezydentury Trumpa utknie w impeachapalooza jeszcze gorzej, niż jest obecnie zablokowane przez jego własną partię. Tak czy inaczej, jaka jest twoja ulubiona metoda samookaleczenia?