Właściwie @nancy_c813 w sprawie $chao miała przewidywalny wynik. Ona sama nie zarobiła pieniędzy, niektórzy z jej fanów zarobili, a jeszcze inni utknęli na szczycie. Już dawno wzywała wszystkich, aby nie kupowali. Właściwie zakończenie w tamtym momencie byłoby najlepszym rozwiązaniem. Wtedy rozmawiała ze mną przez telefon. Moja rada to było wycofać się. Albo cicho zbierać tokeny do ponad 80%, a potem rozważyć uruchomienie. Ale wynik jest taki, że została zmuszona do działania przez dużych graczy i FOMO w społeczności. Właściwie od początku do końca nie była stroną projektu. Ostatecznymi beneficjentami są ci, którzy nigdy nie mówią, a kupili na dnie i ciągle sprzedają. Pewnie sprzedają, mówiąc, że nancy i pracowite społeczności to idioci. Właściwie ten przypadek pokazuje jedną rzecz. Dlaczego teraz mogą się pojawić tylko projekty z wysoką kontrolą i spiskami. Bo tylko w ten sposób interesy strony projektu i społeczności mogą być zabezpieczone. W istocie chodzi o to, aby chronić się przed dużymi graczami, którzy nie pracują. Strona projektu musi mieć wystarczająco dużo tokenów, aby mieć motywację do działania. Jednocześnie zmniejsza to presję sprzedaży dużych graczy i redukuje opór przed wzrostem. Oczywiście takim wynikiem jest coraz niższy mnożnik. $chao to oczywiście atrakcyjny projekt. Wiele osób wchodzi na rynek przy wartości 30 tysięcy dolarów. Najwyżej osiągnęło 1 milion. Wiele osób z 300 dolarów stało się 10 tysięcy dolarów. Tylko nancy i pracowita społeczność cierpią. Kiedy spędza się długo w tym kręgu, wie się, co to znaczy ciemny las. Wiele razy, gdy wchodzę na rynek, od razu dostaję zrzut. Często nawet dostaję zrzut do zera. A potem widzę, że zrzucają mnie nawet znajomi. Kiedyś byłem trochę nieszczęśliwy, teraz już jestem na to obojętny. Jeśli nie zrzucasz innych, to zrzucasz mnie. A wśród obecnych, kto nie widział, jak niektóre adresy wchodzą na rynek i szybko zrzucają? W małej grupie często mówi się: "Czekamy, aż xxxx wejdzie, a my sprzedajemy." Ci, którzy przetrwają w krypto przez ponad pół roku, nieważne jak bardzo udają, w pewnym sensie mają szczególnie zimną stronę. Większość to tylko udający trawę kosiarze. To nie oznacza, że nie są dobrzy, bo finanse nigdy nie miały nic wspólnego z dobrocią. Liczy się tylko zwycięstwo lub porażka.