Uwielbiam, jak wszyscy "lordowie" i "baronowie" z brytyjskiej Ustawy o Bezpieczeństwie Online nazywają VPN-y "technikami omijania". Wiele mówi o tym, kogo tak naprawdę ma na celu Ustawa o Bezpieczeństwie Online - nie stronę internetową, ale użytkownika.
Standard News
Standard News31 paź 2025
„Brak planów” na zakazanie VPN-ów, ale „nic nie jest wykluczone”, aby wzmocnić bezpieczeństwo w sieci
To nie tak, że strony internetowe biegają i rozdają VPN-y Brytyjczykom jak dilerzy narkotyków na rogu ulicy. To Brytyjczycy idą i je pobierają, ponieważ chcą zobaczyć świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki jest cenzurowany przez brytyjskie państwo.
To nie tak, że strony internetowe biegają i rozdają VPN-y Brytyjczykom jak dilerzy narkotyków na rogu ulicy. Mieszkańcy Wielkiej Brytanii, z własnej inicjatywy, pobierają je, ponieważ chcą widzieć świat takim, jaki jest, a nie światem cenzurowanym przez brytyjskie państwo.
W rzeczywistości korzystanie z VPN na stronie mediów społecznościowych jest suboptymalne, ponieważ zakłóca zdolność witryny do dokładnego kierowania reklam do znanych atrybutów użytkowników. To źle wpływa na biznes, gdy użytkownik łączy się z tobą przez VPN. Korzystanie z VPN jest dla użytkowników, którzy pragną wolności. I to wszystko.
W każdym razie, lordowie nie wspomnieli o obiecanym przez Wikipedię odmowie posłuszeństwa ani o niepowodzeniu Wielkiej Brytanii w zmuszeniu wielu amerykańskich stron internetowych do przestrzegania. Jeszcze nie dostali notatki. Zrobią to.
W każdym razie, "Lordowie" nie wspomnieli o obiecanej odmowie Wikipedii ani o niepowodzeniu Wielkiej Brytanii w zmuszeniu wielu amerykańskich stron internetowych do przestrzegania. Jeszcze nie dostali notatki. Oni będą
38,54K