Prawdziwie zdrowa rodzina to nie to, kto kogo słucha, ale to, że ty masz swoje życie, a ja mam swoje granice. To, co nazywamy samodzielnością, to ja jestem sobą, ty jesteś sobą, rodzice są rodzicami. Mogę was kochać, ale wciąż idę swoją własną drogą, mam swój własny rytm i kierunek. Miłość rodzicielska nigdy nie polega na tym, jak blisko jesteśmy, ale na tym, czy pozwalasz mi stać się niezależną osobą. A kiedy ta samodzielność naprawdę się wydarzy, cała rodzina odetchnie z ulgą.
21,75K