Popularne tematy
#
Bonk Eco continues to show strength amid $USELESS rally
#
Pump.fun to raise $1B token sale, traders speculating on airdrop
#
Boop.Fun leading the way with a new launchpad on Solana.
"Czy to czujesz?"
"Nie, przewodniczący Powell."
Powell uśmiecha się, zaciągając się swoim szczęśliwym papierosem i opierając się w swoim obrotowym fotelu. Dziś jest ten dzień.
Klikając pilotem, szum starego telewizora szybko znika, a nosowy głos Barry'ego Sternlichta staje się coraz głośniejszy.
"A pytanie dzisiaj, Becky, brzmi: dlaczego nie 75, a nawet 100? Fed jest tak w tyle, że ciągle popełniają błędy."
Powell chichocze z rozbawieniem i kręci głową.
"Rzeczywiście, Barry", wtrąca Steve Liesman swoim fałszywie głębokim głosem, "klasa średnia potrzebuje teraz pomocy. Musimy się zastanowić, czy nie narażają nas wszystkich na ryzyko. Dlaczego karać pracującego człowieka?".
Uśmiech Powella powoli zamienia się w bolesny wyraz twarzy. "Nie można napisać Liesman bez kłamstwa", mówi pod nosem, instynktownie przyciskając czubek swojego szczęśliwego papierosa do dębowego biurka.
"Banda Bollingera na bilansie Fedu wyraźnie wskazuje, że jest niedowartościowana", kontynuują gadające głowy na CNBC.
Powell z obrzydzeniem wyłącza telewizor, rzucając pilot na skórzaną kanapę.
"Wiesz co, Maggie, pokaż mi to oświadczenie jeszcze raz".
"Oczywiście, przewodniczący Powell", mówi Maggie, opierając się na biurku, aby położyć oświadczenie przed nim.
Powell powoli klika swoim mechanicznie ołówkiem BIC, nosi ten sam od lat. Pochyla się do przodu, znajduje linię z 50 i starannie ją przekreśla. "25", mówi, kiwając głową, "to po prostu wydaje się słuszne".
Maggie wstrzymuje oddech. "Przewodniczący Powell, komisja już głosowała".
Powell opiera się z powrotem, spokojny uśmiech pojawia się na jego twarzy, gdy wręcza jej dokumenty. "Maggie, wiesz, że jesteś moją ulubioną stażystką. Masz przed sobą prawdziwą przyszłość tutaj."
"Prześlij to."
Gdy Maggie odchodzi z oświadczeniem w ręku, Powell cicho wkłada pudełko Lucky Strikes z powrotem do szuflady, nie chciałby, aby jego żona się dowiedziała.
Wstaje, prostuje krawat i przejeżdża ręką przez włosy, patrząc na siebie w lustrze. Wdech. Wydech.
"Czas na show".
137,79K
Najlepsze
Ranking
Ulubione