Założyciel zapytał mnie podczas ostatniej rozmowy doradczej: „dlaczego uczysz?” Oto, co mu powiedziałem: - Pomaga mi to skalować moją pracę doradczą dla startupów: niestety, nie mogę doradzać wszystkim założycielom, którzy się do mnie zgłaszają. W rzeczywistości przyjmuję bardzo niewiele formalnych ról doradczych, ponieważ chcę mieć pewność, że to odpowiednie wzajemne dopasowanie (firma o wysokim wzroście, dopasowanie z założycielem, trudne problemy / ogromna szansa, wzajemna dostępność). Dlatego moje nauczanie jest świetną opcją dla założycieli, którym nie mogę doradzić. - Absolutnie to uwielbiam: w tym nowym rozdziale mojej kariery postanowiłem pracować tylko nad rzeczami, które naprawdę kocham. Oznacza to mówienie „nie” prestiżowym, racjonalnym możliwościom (np. VC, role kierownicze, podcasty, startupy finansowane przez venture itp.). Nauczanie to coś, co wiedziałem, że chcę robić od czasów nastoletnich (wtedy chciałem uczyć francuskiego, ponieważ byłem w tym bardzo dobry w 10. klasie). To nie jest dla każdego i jest trudne, ale jeśli to dla ciebie, dlaczego nie spróbować? - Może to najlepszy sposób *dla mnie* na stworzenie dalszego pozytywnego wpływu na naszą branżę: aby było jasne, nie robię nic, ponieważ „chcę zostawić ślad w uniwersum” (wiem, że nie zostawię żadnego śladu w uniwersum i zostanę zapomniany krótko po moim odejściu i uważam, że to wspaniała rzecz, a nie coś, z czego należy być smutnym). Więc chociaż nie uczę głównie po to, aby stworzyć duży wpływ, wspaniale jest czytać notatki od setek studentów każdego miesiąca o tym, jak ich produkty, zespoły i kariery są lepsze po odbyciu moich zajęć. Całkowity wpływ jest trudny do zmierzenia (i nie zamierzam próbować go mierzyć), ale moje przeczucie mówi, że kumulujący się wpływ z mojego nauczania może być znaczący. - Wciąż mogę rozwiązywać ciekawe problemy produktowe: jednym z powodów, dla których moje nauczanie silnie rezonuje z niektórymi studentami, jest to, że traktuję wszystko jak produkt. Mój (bardzo mały) zespół i ja codziennie myślimy o produktach (i natychmiast stosujemy to myślenie) więcej niż kiedykolwiek pamiętam, pracując w firmach Tier 1 jako PM (powód: jesteśmy małą, zgraną firmą i patrzymy na każdy problem przez pryzmat produktu). Oznacza to ćwiczenie empatii, symulacji, kreatywności, projektowania we wszystkim, co robimy, od projektowania kursów, przez komunikację, po projektowanie społeczności, marketing i nasze operacje. Ponadto, dzięki mojej pracy doradczej, mogę pracować nad największymi problemami produktowymi / GTM, z którymi borykają się założyciele w różnych dziedzinach i produktach. - To pasuje do moich priorytetów na tym etapie mojego życia: pracuję przez 7 dni w tygodniu (głównie nad moim doradztwem i nauczaniem). Tygodnie, w których uczę, są szczególnie intensywne (wszyscy w moim domu i moja mama wiedzą, że w tych tygodniach jestem praktycznie niedostępny). Z drugiej strony jednak, moje nauczanie + doradztwo dają mi znacznie większą kontrolę nad moim harmonogramem niż prawie jakakolwiek inna praca. Oznacza to, że mogłem spędzać znacznie więcej czasu z moim synem (jedynakiem) przez ostatnie 4+ lata, niż mógłbym w przeciwnym razie. Lubię to. Dziękuję, że dotarłeś tak daleko i za twoją ciągłą miłość i wsparcie 💙 🙏