Centrum Polityki Cybernetycznej Uniwersytetu Stanforda w zeszłym roku wydawało się, że wycofało się z działalności cenzorskiej. Tak się jednak nie stało. A teraz poseł Jim Jordan domaga się, aby przekazali dokumenty dotyczące ich nowo ujawnionego, a być może nielegalnego, zagranicznego schematu cenzury.
Kiedy Centrum Polityki Cybernetycznej Uniwersytetu Stanforda ogłosiło w zeszłym roku, że jego darczyńca Frank McCourt ogranicza finansowanie Stanford Internet Observatory (SIO), wielu z nas pomyślało, że oznacza to, iż Centrum wycofuje się z gry w cenzurę. W końcu, dokumenty Twittera i śledztwo prowadzone przez Rep. @Jim_Jordan, który jest teraz przewodniczącym potężnej Komisji Sprawiedliwości Izby, ujawniły, że SIO było w sercu działań Cenzury Przemysłowej, cenzurując Amerykanów w sprawach wyborów i COVID, co robiło w imieniu „Agencji Bezpieczeństwa Cybernetycznego i Infrastruktury (CISA)” Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego. „Chociaż SIO miało inne źródła finansowania,” donosił bloger w zeszłym roku, „decyzja o finansowaniu McCourta była postrzegana przez niektórych w SIO jako wyraźny sygnał, że Stanford stracił zainteresowanie ich pracą.” Ale wczoraj ujawniliśmy, że Centrum Polityki Cybernetycznej wróciło do interesów cenzury i to w wielkim stylu. W zeszłym miesiącu zorganizowało sesję strategiczną z przedstawicielami rządów UE, Wielkiej Brytanii, Australii i Brazylii, aby skoordynować globalną cenzurę. Sesja strategiczna była tajna i została odkryta dzięki sygnaliście, który dostarczył śledczym Jordana agendę. Fundatorem tego spotkania był nikt inny jak Frank McCourt poprzez swój „Instytut Wolności Projektu.” Wielu Amerykanów zaniepokojonych wykorzystywaniem rządu do cenzury i działań prawnych w ciągu ostatnich 10 lat jest sfrustrowanych brakiem oskarżeń i skazania głównych aktorów, szczególnie szefów agencji wywiadowczych, którzy najwyraźniej uniknęli odpowiedzialności za swoje działania. Wyraziliśmy nasze zaniepokojenie widocznym brakiem jakichkolwiek znaczących reform w CIA. Ale to, co przyniosło rezultaty, to Jordan i jego komisja, która badała i ujawniała wiele rządowych działań cenzorskich, w tym przez Centrum Polityki Cybernetycznej Stanforda, przez rząd Brazylii w stosunku do Twittera oraz przez administrację Bidena w stosunku do Facebooka, Twittera i YouTube'a. W zeszłym sierpniu, dyrektor generalny Meta/Facebook Mark Zuckerberg wysłał list do Jordana, w którym potwierdził, że FBI rozprzestrzeniało dezinformację wśród swoich dyrektorów w związku z laptopem Huntera Bidena, że urzędnicy Bidena „wielokrotnie wywierali presję na nasze zespoły przez miesiące, aby cenzurować pewne treści dotyczące COVID-19, w tym humor i satyrę,” oraz że w Meta „podjęliśmy pewne decyzje, które, z perspektywy czasu i nowych informacji, nie byłyby dzisiaj podjęte.” A w zeszłym miesiącu Google przyznało w liście do Jordana, podobnym do tego od Zuckerberga, że Biały Dom Bidena zażądał cenzury legalnych treści i że obawiał się, że europejska ustawa o cenzurze (DSA) zmusi go i inne firmy technologiczne „do usunięcia legalnych treści” zarówno „w obrębie, jak i poza” UE. A teraz biuro Jordana wysłało list do Jeffa Hancocka, szefa Centrum Polityki Cybernetycznej, aby zażądać dokumentów, e-maili, wiadomości tekstowych i innych informacji związanych z zagranicznym schematem cenzury Centrum oraz spotkaniem 24 września w celu skoordynowania działań rządowych i NGO. „Okrągły stół Centrum zgromadził zagranicznych urzędników, którzy bezpośrednio celowali w amerykańską mowę i stanowią poważne zagrożenie dla Pierwszej Poprawki. Głównym mówcą na tym wydarzeniu była Julie Inman-Grant, australijska komisarz ds. eSafety, która wyraźnie argumentowała, że rządy mają prawo żądać i egzekwować globalne usunięcia treści.” Inman-Grant była głównym mówcą na spotkaniu w Stanfordzie i jest twórcą oraz szefem globalnej sieci cenzury rządowej, która ma na celu wykorzystanie globalnej potęgi ekonomicznej swoich sojuszników, aby zmusić amerykańskie firmy technologiczne do przestrzegania, w tym w USA. Powiedziała na Światowym Forum Ekonomicznym, że jej misją jest „koordynowanie, budowanie zdolności… wykorzystywanie narzędzi, które mamy, i które mogą być skuteczne. Ale wiemy, że będziemy mogli pójść znacznie dalej, gdy będziemy współpracować z innymi podobnie myślącymi niezależnymi organami statutowymi na całym świecie.” Jordan zauważa: „Inni uczestnicy i paneliści to urzędnicy z niektórych podmiotów o najgorszych wynikach w zakresie cenzury pozaterytorialnej, w tym brytyjskiego Ofcom, UE i Brazylii. Organizując to wydarzenie, mające na celu zachęcanie i ułatwianie przestrzegania cenzury przez regulatorów z Australii, Brazylii, UE i Wielkiej Brytanii, Stanford współpracuje z zagranicznymi urzędnikami cenzury, aby osłabić Pierwszą Poprawkę.” List mówi, że Jordan „służy jako formalna prośba o zachowanie wszystkich istniejących i przyszłych dokumentów i materiałów dotyczących tematów poruszonych w tym liście” i żąda odpowiedzi do 5 listopada, w przyszłą środę.” Jeśli Centrum Polityki Cybernetycznej Stanforda nie odpowie, Jordan może wydać wezwanie, tak jak zrobił to podczas badania SIO, po tym jak Centrum aktywnie opierało się dostarczeniu Komisji informacji na temat swojego schematu cenzury przez pośredników. „Ta współpraca z zagranicznymi urzędnikami cenzury jest jeszcze bardziej niepokojąca w świetle wcześniejszych wysiłków Stanfordu na rzecz ułatwienia krajowej cenzury rządowej legalnej mowy,” pisze Jordan do Hancocka. „Jak ustaliła Komisja w 118. Kongresie, Stanford Internet Observatory, podmiot, którego byłeś dyrektorem naukowym, prowadziło wysiłki Partnerstwa na rzecz Integralności Wyborów, aby prać rządowe prośby o cenzurę do platform mediów społecznościowych, umożliwiając urzędnikom z Agencji Bezpieczeństwa Cybernetycznego i Infrastruktury oraz Departamentu Stanu potajemne uciszanie głosów, które im się nie podobały, aby wpłynąć na wybory w 2020 roku.” Projekt Integralności Wyborów, czyli EIP, publicznie twierdził, że „EIP nie składało rekomendacji do platform dotyczących działań, które powinny podjąć.” To było kłamstwo, jak ujawniła komisja Jordana w obszernym raporcie na temat „Jak rząd federalny współpracował z uniwersytetami, aby cenzurować polityczną mowę Amerykanów.” Niektóre przykłady z EIP do platform obejmują: „Zalecamy oznaczenie wszystkich przypadków artykułu udostępnianego na Facebooku” oraz „To krążyło w pro-Trumpowych konserwatywnych grupach i subspołecznościach... Zalecamy, abyście wszyscy oznaczyli jako fałszywe lub usunęli poniższe posty.” I „Cześć Facebook, Reddit i Twitter... zalecamy, aby to zostało usunięte z waszych platform.” Jest jeszcze wiele innych przykładów. Jak zauważa Jordan w swoim liście, „Stanford nie tylko uczestniczył w tym krajowym spisku przeciwko prawom Pierwszej Poprawki Amerykanów, ale także próbował ukryć ten schemat, gdy prawnik uniwersytetu wprowadzał Komisję w błąd i groził pracownikom Komisji. Wydaje się, że Stanford ponownie próbuje potajemnie podważyć prawa Pierwszej Poprawki Amerykanów, współpracując z zagranicznymi urzędnikami rządowymi.” Istnieje wiele powodów, aby wierzyć, że Centrum Polityki Cybernetycznej Stanforda będzie opierać się żądaniom Jordana. Jak zauważyli śledczy z Komisji Jordana w swoim raporcie, „uzyskali te niepubliczne raporty z Uniwersytetu Stanforda tylko pod groźbą pogwałcenia Kongresu.” Ale dlaczego? Dlaczego Centrum tak obsesyjnie dąży do cenzurowania Internetu? Kim jest Jeff Hancock z Centrum? I dlaczego McCourt finansuje te wysiłki cenzorskie? Proszę, subskrybuj teraz, aby wspierać nasze nagradzane dziennikarstwo śledcze i naszą obronę wolności słowa, gdy docieramy do sedna tych pytań!
List od Rep. Jima Jordana do Stanford Cyber Policy Center z prośbą o informacje dotyczące schematu cenzury zagranicznej: "Niniejszy list stanowi formalną prośbę o zachowanie wszystkich istniejących i przyszłych dokumentów oraz materiałów dotyczących tematów poruszonych w tym liście." 1/2
List od Rep. Jima Jordana do Stanford Cyber Policy Center z prośbą o informacje dotyczące schematu cenzury zagranicznej: "Ten list stanowi formalną prośbę o zachowanie wszystkich istniejących i przyszłych dokumentów oraz materiałów związanych z tematami poruszonymi w tym liście." 2/2
Upewnij się, że przeczytałeś wczorajszy artykuł, który dostarcza ważnego kontekstu dla listu przewodniczącego Jordana.
Michael Shellenberger
Michael Shellenberger29 paź 2025
W 2022 roku Obama wygłosił przemówienie w Stanford Cyber Policy Center, opowiadając się za szeroką cenzurą Internetu. Teraz Public odkrył, że ten sam Ośrodek w zeszłym miesiącu zorganizował tajne spotkanie z przedstawicielami UE, Wielkiej Brytanii, Brazylii i Australii, aby zaplanować globalną cenzurę — w tym w USA.
Od lewej do prawej: Frank McCourt, główny finansowy sponsor Stanford Cyber Policy Center; Jeff Hancock, dyrektor Centrum; Rep. Jim Jordan.
217,91K