Popularne tematy
#
Bonk Eco continues to show strength amid $USELESS rally
#
Pump.fun to raise $1B token sale, traders speculating on airdrop
#
Boop.Fun leading the way with a new launchpad on Solana.
Wielu ludzi błędnie myśli, że główne walki w społeczeństwie toczy się między tymi, którzy mają, a tymi, którzy nie mają. Ale to, co naprawdę się dzieje, to to, że ci, którzy mają, próbują przejąć pieniądze, zasoby i status od tych, którzy mają więcej — a ten motyw maskują jako troskę o tych, którzy nie mają.
Nawet niedawno widzieliśmy to w Nowym Jorku, gdzie Mamdani nie zdołał zdobyć poparcia biednych i pracujących wyborców. Ale zdobył wsparcie od klasy średniej wyższej. Następnie, gdy przechodzimy do samej góry skali dochodowej, dynamika znów się zmienia — najbogatsi nowojorczycy byli bardziej skłonni popierać kogoś takiego jak Cuomo.
Więc wiele z tych bitew politycznych, szczególnie wokół socjalizmu, nie jest napędzanych przez biednych. Są napędzane przez ludzi, którzy radzą sobie dobrze, ale są wściekli, że nie są na samym szczycie. To mniej o 99% kontra 1%, a bardziej o 9% kontra 1%. Dolne 90% nie jest naprawdę częścią tej walki.
Czytam "Nigdy nie byliśmy obudzeni" autorstwa socjologa Musy al-Gharbiego, który stawia podobną tezę. Zauważa, że podczas protestów Occupy Wall Street na początku lat 2010, większość uczestników stanowili biali, wykształceni ludzie z klasy średniej wyższej — ludzie, którzy obiektywnie radzili sobie dobrze, ale byli zdenerwowani, że są w górnej 10%, a nie w górnej 1%.
Pełna transmisja na żywo tutaj:
141,87K
Najlepsze
Ranking
Ulubione