Konferencja telefoniczna TSLA za 3Q była pełna obietnic, ale uboga w szczegóły. Główne punkty: 1/ Kierowcy bezpieczeństwa prawdopodobnie zostaną usunięci z robotaksó w Austin do końca roku. Nie wspomniano o usunięciu monitorów bezpieczeństwa z robotaksó w rejonie Zatoki San Francisco. 2/ Elon cofnął planowaną ekspansję robotaksó z obejmowania 50% populacji USA do 8-10 obszarów metropolitalnych do końca roku. 3/ Elon potwierdził swoje zdanie, że Cybercab nie będzie miał kierownicy ani pedałów i rozpocznie produkcję w 2026 roku w 2. kwartale. 4/ Elon wyraził 100% pewności, że TSLA rozwiąże problem autonomii bez nadzoru na poziomie bezpieczeństwa znacznie wyższym niż człowiek. Nie podał terminu realizacji inicjatywy i nie odniósł się do postępów konkurencji w dążeniu do tych samych celów autonomicznych bez nadzoru. 5/ W sprawie Optimusa V3, Elon obiecał prototyp gotowy do pokazania do lutego-marca 2026 roku. TSLA planuje linię produkcyjną na 1 milion jednostek, z nadzieją na rozpoczęcie produkcji do końca 2026 roku. Stabilna produkcja Optimusa mogłaby wynosić 10 milionów jednostek rocznie. 6/ Elon wezwał inwestorów do głosowania na propozycje zarządu na spotkaniu akcjonariuszy 6 listopada i wskazał firmy zajmujące się pozyskiwaniem pełnomocnictw jako terrorystów korporacyjnych, którzy mogą wyrządzić szerokie szkody, jeśli ich zalecenia dotyczące głosowania zostaną przyjęte. Ogólnie rzecz biorąc, komentarze Elona wydawały się bardziej skierowane do inżynierów niż inwestorów. Techniczny żargon i modne słowa niewiele zrobiły, aby wzbudzić zaufanie - stąd cena akcji nadal malała przez większość konferencji. Moim zdaniem, zarząd TSLA powinien poświęcić więcej czasu na omówienie postępów w ramach swoich głównych inicjatyw strategicznych, wczesnej reakcji konsumentów na nowe, bardziej przystępne cenowo pojazdy, unikalnych przewag konkurencyjnych Tesli oraz trendów popytu w branży.