Kiedyś siedziałem na tylnym siedzeniu samochodu z siostrą mojego przyjaciela, nastolatką. Bawiła się jednym z pierwszych iPhone'ów – iPhone'em 3G. Natknęła się na aplikację Akcje i przypadkowo ją otworzyła. Czerwone i zielone liczby rozlały się po ekranie. Skrzywiła się, wpatrując się w te liczby z obrzydzeniem, a następnie natychmiast próbowała usunąć aplikację Akcje. W tamtym czasie Apple całkowicie uniemożliwiało usunięcie swoich wstępnie zainstalowanych aplikacji. Była wściekła, że była uwięziona z akcjami, ponieważ instynktownie wiedziała, że te liczby nie były jedynie bezsensowne, ale aktywnie wrogie wobec niej. Próbowałem jej wyjaśnić, że te liczby *reprezentowały* coś i były *w pewnym sensie* w "sercu amerykańskiego projektu". Spojrzała na mnie, jakbym stracił rozum.
2,28K